piątek, 17 stycznia 2014

17.01.14


Musisz pozwolić sobie na trochę zdrowego egoizmu. 
Bo wiesz, żeby kogoś prawdziwie pokochać, 
trzeba najpierw pokochać siebie.


Słowa usłyszane od koleżanki przy okazji rozmowy na nieco inny temat. Może właśnie na tym polega mój problem? 
Może najpierw powinnam w pełni zaakceptować siebie, a później zastanawiać się co to znaczy kochać kogoś innego? 
Jeśli to właściwe rozwiązanie, sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana niż myślałam.




4 komentarze:

  1. Głowa do góry, wszystko się ułoży :) Trzeba być dobrej myśli.
    Trzymaj się tam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też słyszałam te słowa przy okazji konferencji x.Pawlukiewicza i znajomy ksiądz mi to też powiedział.. Z czasem doszłam do wniosku, że to prawda. Może nie jakaś prioryterowa idea, która gdy w 100% nie spełniona to niszczy życie. Co to, to nie. Ale faktycznie by móc kochać drugiego człowieka trzeba choć trochę lubić siebie, akceptować.. trzeba być radosnym, żeby móc dawać radość. Trzeba być uśmiechniętym, żeby móc przesłać uśmiech dalej. Trzeba być dobrym, żeby móc szerzyć dobro.. taka analogia. Chyba także w przypadku kochania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te słowa usłyszałam od faceta w którym była zauroczona jakieś dwa lata temu.... I obawiam się że to jest także mój problem

    OdpowiedzUsuń